XVII Powiatowa Pielgrzymka Rowerowa z Łańcuta na Jasną Górę

26-07-2018

  XVII Powiatowa Pielgrzymka Rowerowa z Łańcuta na Jasną Górę będzie trwała od 29 lipca do 3 sierpnia 2018 r. i rozpocznie się w niedzielę od Mszy Świętej o godz. 8.00 w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Łańcucie przy ul. Farnej 20. Patronat nad pielgrzymką, jak co roku objął Starosta Łańcucki Adam Krzysztoń, który po raz kolejny uczestniczy w pielgrzymowaniu na rowerze razem z 163 osobami, w wieku od 7 do 80 lat.

  W ciągu pięciu dni pielgrzymi w żółtych koszulkach z herbem Powiatu Łańcuckiego pokonają trasę około 360 km. Odwiedzą oni na pątniczym szlaku takie miejsca kultu religijnego jak: Sanktuarium Przemienienia Pańskiego w Cmolasie, Sanktuarium Matki Bożej z Puszczy w Ostrowach Tuszowskich, zabytkowy drewniany kościółek pw. św. Wojciecha w Gawłuszowicach, Sanktuarium Jezusa Konającego w Pacanowie, średniowieczną Kolegiatę w Wiślicy, Sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej w Pilicy oraz Sanktuarium Matki Bożej Patronki Rodzin w Leśniowie k. Żarek.

  W czwartek 3 sierpnia br. o godz. 17.30 w Bazylice Jasnogórskiej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej będzie sprawowana Msza Święta przez ks. Rafała Borcza (Łańcut-Fara) kapelana pielgrzymki, który już po raz trzeci będzie ponosić wszystkie trudy rowerowego pielgrzymowania. Będzie to aktywny wypoczynek, w każdym dniu będzie sprawował Eucharystię i służył opieką duchową. Poprowadzi rekolekcje w drodze pod hasłem: „Żyć z Maryją w Duchu Świętym”.

  Na piątek 4 sierpnia br. dla większości został zaplanowany powrót dwoma autokarami do Łańcuta. Jednakże, tak jak i w minionych latach znajdzie się grupa kilku kolarzy, którzy będą wracali na rowerach z Częstochowy do Łańcuta i to nawet w ciągu jednego dnia. Organizatorem pielgrzymki jest Mariusz Sroczyk z Krzemienicy, który wspierany jest przez małżonkę Anetę i grupę sprawdzonych pielgrzymów, którzy dokładnie wiedzą, jakie są potrzeby i obowiązki. Pomoc medyczną zabezpiecza Anna Skóra, mechanikiem pielgrzymki jest Andrzej Chmura, kronikarzem Elżbieta Tabin, w wodę mineralną i produkty żywnościowe od wielu lat zaopatruje pielgrzymów Ryszard Kucha, transport bagaży Józef Miąsik. Animatorem muzycznym pielgrzymki jest Wiesław Dedio, któremu pomaga Grzegorz Łobodziński wraz z grupą muzyczną w składzie: Agnieszka Kubicz, Aneta Sroczyk i Monika Zagaja. Nad sprawnym przejazdem na trasie sześciu grup pielgrzymki czuwa tzw. Lotna Brygada w składzie: Arkadiusz Magda, Piotr Chomik, Brygida Furman, Kacper Seniw i Filip Szura. Pomagają im łącznicy jadący w każdej grupie, którymi są: Teresa Piątek, Marcin Żal, Arkadiusz Dziedzic, Maksymilian Wojnar, Aneta Drążek i Stanisław Dawidowicz. W każdej grupie kolarzy jest prowadzących i dwóch zamykających grupę. Organizatorzy przypominają o obowiązku korzystania z kasku rowerowego podczas jazdy na rowerze i przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa w ruch drogowym, a także stosowania się do poleceń osób funkcyjnych w kamizelkach odblaskowych. Dokumentację fotograficzną pielgrzymki będzie prowadził Jan Zięba, który na rowerze zdobył Wielką Złotą Kolarską Odznakę Pielgrzyma PTTK, gdyż w ciągu kilku ostatnich lat odwiedził ponad tysiąc kościołów, co też zdołał udokumentować. Tylko nieco mniej kościołów na rowerze odwiedziły Irena Dziak i Maria Rejman, które zdobyły Złote Odznaki.

  W tym roku wielkim nieobecnym będzie Edward Krauz, organizator czternastu dotychczasowych pielgrzymek. Wśród ciekawostek i osobliwości tegorocznej pielgrzymki warto podkreślić, że na 163 pielgrzymów 20 z nich nie ukończyło jeszcze 18 lat, a najmłodszy 7 letni Kacper Drożdż zamierza samodzielnie jechać na rowerze wraz ze starszym braten i kuzynem pod opieką taty. Najstarszym kolarzem od lat jest Jerzy Łukasiak, który w tym roku skończył 80 lat. Na rowerach pojedzie 70 kobiet, co stanowi 43 procent wszystkich pielgrzymów.

  W jubileuszowym roku stulecia odzyskania Niepodległości przez Polskę tegoroczna trasa pielgrzymki będzie nieco inna, tak aby można było odwiedzić miejsca upamiętnień, związane z historią Polski oraz Łańcuta. Pielgrzymi zapalą znicze pamięci i będą się modlili za tych, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę.

Robert Kochman

Kliknij, aby pobrać szczegółowy program XVII Powiatowej Pielgrzymki Rowerowej z Łańcuta na Jasną Górę wraz przydatnym zestawem pieśni i modlitw pielgrzyma, które można wydrukować i złożyć w małą podręczną książeczkę.

W tym miejscu będzie można przejść do galerii zdjęć z XVII PPR z Łańcuta na Jasną Górę.

Codzienna relacja  z przebiegu pielgrzymki rowerowej jednej z jej uczestniczek.

Dzień 1

Niedziela 29 lipca 2018 to dla wielu uczestników 17 Powiatowej Pielgrzymki rowerowej na Jasną Górę bardzo oczekiwany dzień aby pokonując różne trudności fizyczne wyruszyć na spotkanie z Mateńką. 

Dzisiaj o godz. 8 mszą św  rozpoczęliśmy wspólne pielgrzymowanie.  Słowo Boże w sposób szczególny zachęciło do Ufności w Bożą Opatrzność, słuchając jak niegdyś Elizeusz 20 chlebami nakarmił lud i zebrał resztki z  chleba oraz  w dzisiejszej Ewangeli Jezus czyni cud rozmnażając  5 chlebów i 2 ryby, którymi nakarmiono tłumy -to mogliśmy  odnieść to do nas, do wędrówki która przed nami.

Jeśli otworzymy serce na Słowo Boże i uwierzymy ze z Jezusem WSZYSTKO jest możliwe to wystarczy rower i szczera wola spotkania z Matką na Jasnej Górze a cuda z dzisiejszych czytań będą naszym udziałem. Tylko jaka jest nasza odpowiedz na pytanie, które Jezus wielokrotnie nam zadaje czy chcesz Mi zaufać ....? i zostawia nam całkowicie wolna wolę.

Po mszy św. wyjechaliśmy w 6 grupach, aby w promieniach słońca pokonać pierwsze kilometry po drodze zwiedzając różne miejsca by nieco odpocząć.

Pierwszym jakże ważnym  punktem zwiedzania był tzw. mały Katyń 

Las w Turzy - miejsce kaźni partyzantów AK, więźniów obozu NKWD w Trzebusce, zamordowanych w 1944 roku przez oprawców NKWD.  Brat Andrzej Siwy przedstawił uczestnikom pielgrzymki najważniejsze fakty związane z tym miejscem, pod przewodnictwem ks Rafala Borcza Miłosierdziu Bożemu powierzyliśmy dusze pomordowanych, a przedstawiciele najmłodszego i najstarszego pokolenia pielgrzymów zapalili symboliczne znicze z herbem powiatu Łańcuckiego.

Kolejny odcinek drogi prowadził do miejscowości Cmolas gdzie mieliśmy posiłek przygotowany przez wielu pielgrzymów co jest dowodem na to ze pielgrzymka tworzy  atmosferę rodziną w której każdy czuje potrzebę dzielenia się dobrem.

Tuż przed dotarciem na nocleg na przedmieściach Mielca doszło do groźnej kolizji na wskutek, której brat Antoni Łobodziński został mocno poturbowany złamał rękę i po hospitacji w Mieleckim szpitalu niestety musiał opuścić pielgrzymi szlak,  z żalem odprawiliśmy  brata do domu, ufając mocno że za rok szczęśliwie z nami pojedzie.

Około godz. 19-tej dotarliśmy do Mielca na nocleg a o godz. 20.30 odbyło się  spotkanie integracyjne przy gitarze połączone ze śpiewaniem pieśni Maryjnych, każdy z uczestników mógł  coś o sobie opowiedzieć  ubogacając tym samym nasze wspólne pielgrzymowanie.

tekst Elżbieta Tabin - kronikarz pielgrzymki

 

Dzień 2 

 

Drugi dzień pielgrzymowania zaczęliśmy od modlitwy przy dźwiękach gitary "gdyby wiara twa była jak gorczycy ziarno...". Te piękne słowa piosenki religijnej były  zaczynem do medytacji dnia dzisiejszego nad naszą wiarą. 

Słowo Boże na dziś to Jeremiasz, który wbrew logice poddaje się prowadzeniu Bożemu,  natomiast Ewangelia mówi nam, że Jezus do niedowiarków przemawiał w przypowieściach.

Wiara, na pozór prosta sprawa, każdy z nas wierzy, że jest Bóg, jest Syn Bozy i Zmartwychwstał, gdy jednak Bóg zażąda poddania się natchnieniom Ducha św.,  czy wówczas wszystko jest proste?...

Także do tego byśmy byli zaczynem wiary dla tych, których spotkamy na swojej drodze nawoływał kaznodzieja ks Rafał podczas mszy św. w Gawłuszowicach

 

Do Gawłuszowic przyjeżdżamy już jak do rodzinnego domu gdzie po ojcowsku wita nas ks proboszcz Witold Szczur a parafianie przygotowują tu wspaniałe przyjęcie swoich pielgrzymów zmierzających do Pani Jasnogórskiej.

Gościnność i serdeczność tej parafii naprawdę zdumiewa, hojne i radosne serca parafian, którzy przygotowali posiłki sprawiają że szlak pielgrzymi zamienia się w wielką ucztę.

W tym miejscu składamy wielkie Bóg zapłać wszystkim i każdemu z osobna za świadectwo dobroci i miłości bliźniego.

Dzień zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim łącząc się  ze wszystkimi którzy tam dzisiaj  dotarli.

tekst Elżbieta Tabin - kronikarz pielgrzymki

 
Dzień 3
 

Tegorocznej pielgrzymce w sposób szczególny towarzyszy  duch patriotyzmu.

100 lat Niepodległości to rocznica, która zobowiązuje każdego Polaka...

Trzeci dzień zaczęliśmy od modlitwy pod pomnikiem 14 bezimiennych żołnierzy 1 brygady Józefa Piłsudskiego, złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Dodatkowo aby podnieść rangę tej doniosłej chwili wysłuchaliśmy piosenki "Uwierz Polsko" zespołu wokalnego Soul z Sanoka.

Następnie przejechaliśmy trasę do Działoszyc, gdzie na rynku delektowaliśmy się lodami sponsorowanymi od uczestników pielgrzymki, niestety nie wiemy komu szczególnie za to podziękować gdyż są nie tylko hojni, ale także bardzo pokorni za co składamy stokrotne BÓG ZAPŁAĆ.  Na rynku znajduje się pomnik Tadeusza Kościuszki tutaj także najmłodsi przedstawiciele pielgrzymki w towarzystwie Starosty pana Adama Krzysztonia zapalili znicze.

W południe na rynku odmówiliśmy modlitwę Anioł Pański i zaśpiewaliśmy piosenkę religijna z animacją ruchu dając tym samym piękne świadectwo wiary.

W godzinach popołudniowych dotarliśmy na miejsce noclegowe w Książu Wielkim. O godz. 18- tej uczestniczyliśmy w pięknej Eucharystii w kościele św. Wojciecha a proboszcz parafii opowiedział nam piękne dzieje cudami słynącego obrazu Matki Bożej Pocieszenia z XVI wieku, wyposażony w bogatą polichromię. Po mszy zwiedziliśmy zakrystie z XVII przedstawiającą byłych proboszczów od roku 1325. 

 

Dzisiejsze czytania przestrzegają przed lekkomyślnością naszych czynów, które często odbiegają od wskazówek zawartych na kartach Ewangelii. Chrystus wyjaśnia dziś przypowieść o chwastach, a refleksją na dziś jest pytanie " czy moje serce jest dobrą rolą by Duch św   mógł zasiać na niej swoje ziarno?" Czy mam moc odeprzeć ataki złego by to ziarno wydało odpowiedni plon i by właśnie na nas mogła spełnić się obietnica 

 " Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w Królestwie Ojca".

Po mszy świętej odbył się wieczór integracyjny połączony z grillowaniem, jakże potrzebny szczególnie dla tych którzy pierwszy raz pielgrzymują by mogli doświadczyć radości dzielenia się przebytym czasem i trudnościami na drodze, bo przecież zmęczenie i wysiłek jest tutaj ogromy.Niestety burza przerwała te wspaniałą biesiadę i już przy dźwiękach gitary na dolnej stołówce  zakończyliśmy ten jakże bogaty bogaty dzień pielgrzymowania.

tekst Elżbieta Tabin - kronikarz pielgrzymki

 

Dzień 4

 

W kolejny dzień pielgrzymowania piękne słońce i  rześki wiatr rozbudził nasze zaspane jeszcze serca i tak ok godz. 8.00 wyjechaliśmy z Książa Wielkiego. Jadać po drodze   podziwialiśmy piękne widoki; skoszone zboże i dojrzewające plony, owoc zasiewu rolnika.

O tym jak ważne jest zwrócenie uwagi na przemijanie mówił w pięknej homilii ks Rafał Borcz przewodnik duchowy naszej pielgrzymki. Ewangelia mówi do nas dzisiaj w przypowieści o tym, że Królestwo Boże jest jak drogocenna perła, która znalazł  poszukujący kupiec i oddal wszystko, aby ją posiąść. 

Poszukujący...  jakie to ważne stwierdzenie!

Aby znaleźć żywego Jezusa w naszym życiu musimy tego chcieć, musimy spośród wielu dróg odnaleźć tą właściwą. 

Czasami stoi za tym ogromna ofiara, oddać wszystko co mamy, nasze przyzwyczajenia i bożki tj. telewizja czy internet i  inne,  których  tak bogatą ofertę  proponuje nam świat.

Aby znaleźć ukryty skarb, o którym także mowa w Ewangelii,  w naszej codzienności  musimy szukać i prosić Jezusa o światło, ale najpierw musimy otworzyć nasze serca na przyjęcie tego daru. 

Ks Rafał mówił o pięknym dojrzewaniu wszystkiego co jest na polach, o żniwach, które trwają  nawiązując do końca życia i ostatecznego spotkania z Bogiem w wieczności.

Pytanie które powinniśmy sobie zadać to po pierwsze co jest naszą perłą w życiu i czy jesteśmy gotowi otworzyć serca i  sprzedać wszystko aby ją posiąść.

Tutaj w sposób szczególny chcemy podziękować gospodarzom posesji na, której odprawiona została msza św.

 Ci ludzie to  można powiedzieć  nasz skarb znaleziony na szlaku pielgrzymim,  od kilku lat czekają na nas i przygotowują ciepłe danie i wypieki, aby nas ugościć. Niech im  Bóg błogosławi za  otwarte serca.

Po mszy św wyjechaliśmy w drogę, dzisiaj wyjątkowo turystyczno-krajoznawczą zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc i zabytków kultury.

Wieczorem o godz 20.30 odbyło się piękne nabożeństwo pokutne, aby już pojednanym z Bogiem i ludźmi jutro z czystym sercem pokłonić się Pani Jasnogórskiej.

tekst Elżbieta Tabin - kronikarz pielgrzymki

 

Dzień 5 - Jasna Góra

 

Dla każdego pielgrzyma dzień, w którym dotarł do celu jest wielkim przeżyciem- mocniejsze bicie serca, szybki rachunek sumienia -czy dobrze wykorzystał dany mu  czas pielgrzymowania i wielka radość, której nie da się opisać żadnymi słowami...
Jakby dopełnieniem naszych rekolekcji w drodze jest dzisiejsza Ewangelia, która bardzo wymownie ukazuje gdzie i jak szukać Jezusa, jeżeli wśród codziennych obowiązków nagle okaże się, że nie zajmuje pierwszego miejsca w naszym życiu.
W bardzo wzruszającym kazaniu uczył nas drogi powrotu ks Rafał, uczulał na to jak łatwo się pogubić, gdy pokusa czyhająca na każdym kroku i pośpiech tak bardzo dominujący w obecnym czasie wyrzuci nas z regat wiary.

Dla Maryi i Józefa Jezus był przecież całym światem a jednak po przejściu jednego dnia drogi zorientowali się, że nie idzie z nimi i natychmiast zaczęli Go szukać-i po trzech dniach odnaleźli,  to natychmiast jest znamienne, nie należy zwlekać z nawróceniem, trzeba to zrobić jak najszybciej.
Maryja z Józefem natychmiast zaczęli wypytywać wśród krewnych i znajomych.

Podobnie jest z nami często najpierw szukamy pomocy w rodzinie i wśród przyjaciół -to takie naturalne i dopiero gdy pomoc ludzka zawodzi zwracamy się do Boga.

Ks. Rafał pięknie tłumaczył co znaczą owe trzy dni, to czas na nawrócenie i oczyszczenie na przemianę serca. Podkreślał jednak, że najważniejsze miejsce, w którym powinniśmy szukać Jezusa to jest świątynia, tam Jezus zawsze na nas czeka. Warto więc poświęcić trzy dni, aby poznać jak wielkim szczęściem jest być przy Jezusie.

Dobrze jest jak te wielkie sprawy dokonują się w głębi naszej duszy bez rozgłosu i  poklasku i rozważać je w głębi serca jak Maryja.

Piękna uroczystość 25lecia małżeństwa Mariusza i Anety organizatorów pielgrzymki uświetniła modlitwę po mszy św cała grupa zaśpiewała jubilatom "Niech Wam Pan błogosławi  i strzeże ", co było także pięknym świadectwem na to jak bardzo rodzinna atmosfera towarzyszy naszemu pielgrzymowaniu.

O 21.00 najpiękniejsza chwila Polskiego Narodu gdzie wszyscy zgromadziliśmy  się wokół Matki by wspólnie zaśpiewać Bogurodzice i zapewnić że jesteśmy, że pamiętamy, że czuwamy.
 
Późnym wieczorem spotkaliśmy się przy herbacie i ciasteczku by wszystkim   i każdemu z osobna podziękować za dar wspólnego pielgrzymowania.

tekst Elżbieta Tabin - kronikarz pielgrzymki