Szaleńcze tempo na Łańcuckim Klasyku

23-08-2017

W dniu 20 sierpnia 2017  r rozegrana została V  edycja Łańcuckiego Klasyka Szosowego organizowanego przez Łańcuckie Towarzystwo Cyklistów. Patronat Honorowy sprawowali Starosta Łańcucki Adam Krzysztoń, Burmistrz Miasta Łańcuta Stanisław Gwizdak, Wójt Gminy Łańcut Zbigniew Łoza oraz Wójt Gminy Markowa Tadeusz Bar. Trasa wyścigu przebiegała po malowniczych miejscowościach Gminy Markowa, Gminy Łańcut i Powiatu Łańcuckiego, które kiedyś należały do Ordynacji Potockich. Na start zgłosiło się 200 kolarzy w tym 8 kobiet z Polski Południowo-Wschodniej od Krakowa, Biłgoraja, Gorlic, Lublina, Przemyśla i innych miejscowości. Na start zgłosili kolarze z Włoch i Wielkiej Brytanii. Kolarze rozpoczęli start honorowy z parkingu Centrum Sportowo-Rekreacyjnego MOSiR w Łańcucie a następnie policjanci przeprowadzili cały peleton na start ostry na ul. Potockich. Niedzielny poranek przyprawiał o zawrót głowy organizatorom, ponieważ w sobotę lało jak z cebra i były obawy, że trasa wyścigu stanie się niebezpieczna. Jednak aura nie narobiła większych problemów. Trasa dobrze przygotowana i zabezpieczona. Kiedy starter dał sygnał do ścigania,  peleton ruszył bardzo mocno i wydawało się, że 200 osobowy peleton szybko podzieli się na grupy. Było to jednak bardzo mylące, ponieważ żaden z kolarzy nie dawał za wygraną i nie puszczał koła. Po wąskich, krętych drogach  i pagórkowatym terenie peleton nie został rozerwany tylko został mocno naciągnięty a tempo było zawrotne ok. 50 km/h a na zjazdach kolarze osiągali prędkości 80 km/h. Od samego startu czołówka peletonu próbowała odczepić słabszych ale to było bardzo trudne. Dopiero pierwszy 6 km podjazd na Magdalenkę w Cierpiszu dawał nadzieję, że peleton będzie luźniejszy, że utworzą się grupy. Zasadnicza grupa ok.70 kolarzy rywalizowała bardzo mocno, były skoki z  grupy i próby odjechania ale pozostali  nie dawali odjechać 2-5 osobowym grupkom na odległość 20 m,  W czołówce zasadniczej grupy byli m.in. Andrea Natali z Włoch,  Michno, Laszczyk, Karpiuk, Bieleń, Burda, Drozd, Piekło, Habrat, Gawlik i Haligowski. Dopiero na 500 metrów przed premią zaatakowali Haligowski i Drozd. Pierwszą premię na Magdalence zdobył Kuba Haligowski. Grupa była szarpana, ale nikt nie zdolał odjechać. Zjazd z Magdalenki był szaleńczy kolarze zjeżdżali z prędkością ok. 70-80km/h. Było tutaj chwile wytchnienia ale nie można było sobie pozwolić na dekoncentrację, ponieważ szybki zjazd i zmiana kierunku jazdy. Jeden z kolarzy źle wszedł w łuk i upadł na jezdnię a tuż za nim był Bieleń, który ratował się gwałtownym hamowaniem. Następnie gwałtownie  ruszył, wskutek czego uległ awarii napęd co nie pozwoliło mu rywalizować w dalszej części wyścigu. 5 km płaskiego i kolejny podjazd 4 km na Honie. W czasie tego podjazdu utworzyła się mocna grupa 40 osobowa i w tej grupie należało upatrywać zwycięzcę. Kiedy kolarze w szaleńczym tempie pokonywali Gościńczyk w Handzlówce widać było już mocno nadszarpnięte siły ale nie można było sobie pozwolić na dekoncentrację. Próby odjazdu bardzo szybko były likwidowane. Szybki, kręty  zjazd w Handzlówce rozciągnął grupę, która szybko wjechała na kolejny podjazd na Patrię w Husowie gdzie była druga premia górska. Na Patrię  pierwszy zaatakował Michno, ale na 500m przed premią został złapany. Kolejny zaciąg zrobili Karpiuk, Laszczyk, Habrat i Andrea. Jednak premię na Patrii  zgarnął Mateusz Laszczyk. Po premii kolarzy ponownie czekały dwa solidne podjazdy. Próby odjazdu szybko były kasowane. Przed kolarzami krótki kilometrowy 18% podjazd na którym  można było odczepić rywali. Na podjazd wjechała już 10 osobowa grupa z Laszczykiem, Andrea, Karpiukiem i Habratem .Po wzniesieniu znów karkołomny zjazd po wąskiej , krętej drodze a na końcu zjazdu zmiana kierunku jazdy 90 stopni. Kolejny podjazd w Husowie na który wjechała 10 osobowa grupa. Na tym podjeździe były próby odjazdu jednak szybko likwidowano a do mety pozostało 20 km. Widać było z jaką determinacją i wysiłkiem podjęli kolejny odjazd od grupy Laszczyk i Karpiuk. Habrat i Andrea nie pozwolili im daleko odjechać. Na ostatniej zmarszczce w Husowie zdecydowaną akcję podjął Habrat. Pozostali chyba zostali zaskoczeni odjazdem Maciek Habrat nie dał sobie już odebrać zwycięstwa. Nie oglądając się za siebie podjął samotną jazdę do mety po zwycięstwo. Z zachowania widać było, że miał swój plan na rywali i zwycięstwo. 20 km samotnej walki z sobą i czasem przyniosło Habratowi zasłużone zwycięstwo. Kaja Rysz zwyciężyła wśród kobiet. Podczas Łańcuckiego Klasyka Szosowego został rozegrany III Wyścig kolarski o Puchar Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łańcucie .W kategorii  strażaków również była niesamowita rywalizacja. Zdobywcą Pucharu Komendanta Powiatowego PSP w Łańcucie został Piotr Sarnicki z Dynowa .
Na zakończenie wyścigu kolarze zostali uhonorowani statuetkami, dyplomami oraz nagrodami rzeczowymi  ufundowanymi przez Starostę Łańcuckiego oraz Burmistrza Miasta Łańcuta a nagrody za premie górskie ufundowali Wójtowie Gminy Łańcut i Gminy Markowa. Nagrody, trofea, dyplomy wręczali :, Burmistrz Miasta Łańcuta Stanisław Gwizdak ,Dowódca JRG KP PSP mł. bryg. Mariusz Kluz oraz Prezes ŁTC Tadeusz Dubiel i V-ce Prezes Jerzy Szpunar. Natomiast zwycięzców w kategorii  strażaków, dekorował w imieniu Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej ml. bryg. Mariusz Kluz  wraz Burmistrzem Miasta Łańcuta. Kolarze byli bardzo zadowoleni z przygotowanej trasy wyścigu, organizacji oraz, że na trasie było wielu kibiców, którzy dopingowali rywalizujących kolarzy na całej 65 km trasie .Mateusz Laszczyk, Maciek Habrat, Cezary Pyzikowski  stwierdzili, że trasa była bardzo wymagająca, długie podjazdy i bardzo szybkie zjazdy techniczne a także dużo zmian kierunków jazdy co zmuszało kolarzy do maksymalnego wysiłku. Większość kolarzy deklarowała, że takich imprez mało się spotyka ale do Łańcuta będą wracać gdyż zarówno trasy oraz całość imprezy jest przygotowana na wysokim poziomie. Organizatorzy również byli zadowoleni z przebiegu wyścigu ,gdyż nie doszło do zdarzeń drogowych a kierowcy byli wyrozumiali dla kolarzy. Łańcuckie Towarzystwo Cyklistów składa wielkie podziękowanie Komendantowi Powiatowemu Policji i PSP w Łańcucie, strażakom z OSP w Soninie, Kraczkowej, Wysokiej, Cierpiszu, Albigowej, Husowie i Markowej,  za profesjonalne zabezpieczenie trasy wyścigu .

WYNIKI ŁAŃCUCKIEGO KLASYKA :

Wyniki kategoria PSP 
1  Piotr SARNICKI     
2   Adam KOSELA 
3   Witold GOLENIA
4.Krzysztof NOGA
 Wyniki kategoria K OPEN
1.Kaja RYSZ
2.Ewa RUSZAŁA
3.Magdalena WINIARCZYK
4.Monika MAZUREK
5.Dorota SZUBART
6.Iwona ŁYSIK
 Wyniki kategoria M OPEN
1.Maciej HABRAT
2.Adrian KARPIUK
3.Kuba HALIGOWSKI
4. Andrea NATALI 
5.Krzysztof MICHNO
6.Mateusz LASZCZYK
Tekst:łtc, zdj.W.Prejsner