Rada Powiatu Łańcuckiego rozpoczęła proces przekształceń szpitala
Debata na powiatowej sesji
Sprawy służby zdrowia zdominowały porządek XXII sesji Rady Powiatu Łańcuckiego z 8 września 2008 r. Zostały podjęte takie uchwały jak: w sprawie zamiaru likwidacji SP ZOZ w Łańcucie, w sprawie opinii dotyczącej projektu likwidacji Oddziału Neurologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie, w sprawie opinii dotyczącej projektu likwidacji Oddziału Rehabilitacji w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie oraz została powołana doraźna komisja ds. przekształceń SP ZOZ w Łańcucie. Zdaniem wielu radnych decyzja o przekształceniu łańcuckiego szpitala będzie jedną z najważniejszych w całym dziesięcioleciu działalności samorządu powiatowego.
Negatywne stanowisko w sprawie przekształcenia SP ZOZ w Łańcucie w spółkę prawa handlowego zaprezentowała radna lek. med. Maria Trojnar. Wyraziła ona sprzeciw wobec rozpoczynającej się procedury likwidacji szpitala w Łańcucie. Wśród argumentów na „nie” wymieniła m.in.: niedoinformowanie społeczeństwa o przekształceniach w służbie zdrowia, przedwczesne rozpoczynanie debaty na ten temat w samorządach, gdy nie ma ustaw reformujących służbę zdrowia i na Podkarpaciu żaden samorząd nie przekształcił szpitala, a także możliwość upadania zadłużonych spółek. Wyraziła obawy czy usługi i leczenie pacjentów będą nadal bezpłatne oraz czy nie będą odsyłani, gdy leczenie będzie wymagało wysokich nakładów. Czy nie będzie szpitali dla lepszych i gorszych? Czy majątek zostanie prawidłowo wyceniony i czy na tej operacji nie straci samorząd powiatu? Czy nie będzie to początek drogi prowadzącej do prywatyzacji i zawłaszczania majątku, którego to procesu już nie da się potem cofnąć? Przywołała przykład szpitala w Jędrzejowie, gdzie - po jego przekształceniu w spółkę - wielka orkiestra Owsiaka zażądała zwrotu darowanego sprzętu medycznego. Czy łańcucki szpital nie będzie musiał zwracać takich darowizn i zbiórek społecznych przekazywanych przez Stowarzyszenie Przyjaciół Szpitala?
Adam Krzysztoń, Starosta Łańcucki podkreślił, że rozpoczynamy przekształcanie SP ZOZ, gdyż jest to najbardziej racjonalne rozwiązanie stworzenia możliwości pozyskania dodatkowych środków inwestycyjnych. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej powstała konieczność dostosowania budynków szpitalnych do przepisów unijnych, określających warunki lokalowe, w jakich należy udzielać świadczeń medycznych. Rozporządzenie Ministra Zdrowia daje nam czas na dostosowanie się do końca 2012 r. Aby wszystkie szpitalne oddziały spełniały europejskie standardy konieczne są kosztowne inwestycje, tak by szpital mógł dalej funkcjonować w całości. Czy są inne sposoby pozyskania pieniędzy na inwestycje, jeśli nawet na oddział zakaźny, jeden z nielicznych na Podkarpaciu, Ministerstwo Zdrowia nie zdecydowało się przekazać środków na konieczną modernizację, której koszt oszacowany został na 16 mln zł? Maksymalnie z tzw. pieniędzy unijnych można pozyskać w ciągu siedmiu lat do 2013 r. jednorazowo tylko 5 mln zł, co jest kroplą w morzu potrzeb. W obecnej sytuacji, gdy SP ZOZ zaciągnąłby kredyt w banku, to zobowiązanie to obciąża w całości budżet powiatu. Blokowanie środków w budżecie powiatu na poręczanie milionowych kredytów szpitala nie będzie możliwe, gdyż zostałyby zamrożone wszystkie powiatowe inwestycje np. na drogach, w edukacji, pomocy społecznej i inne. Powołanie spółki prawa handlowego umożliwi m.in. zaciągnięcie kredytu przez ten podmiot i zabezpieczenie tego zobowiązania hipoteką na nieruchomościach Centrum Medycznego. Taką nową nazwę - dobrze się kojarzącą - będzie miał szpital, który według propozycji załogi powinien nosić imię św. Michała Archanioła. Łańcucki szpital powinien pozostać własnością samorządu powiatowego. Nie można jednak wykluczyć, że w poszukiwaniu pieniędzy w przyszłości trzeba będzie znaleźć inwestora zewnętrznego, gdy upłyną dwa lata od powołania spółki. Dotychczas w Polsce przekształciły się 64 szpitale. W opinii samorządowców, tam gdzie miały miejsce przekształcenia szpitali była to dobra decyzja i nie wróciliby do poprzedniej formy organizacyjnej. Należy podkreślić, że w większości przypadków dotyczyło to szpitali zadłużonych, natomiast SP ZOZ w Łańcucie nie został zadłużony.
Odcinając się od pomówień Starosta A. Krzysztoń oświadczył że nie uzurpuje sobie prawa do żadnej akcji czy udziałów w przyszłej spółce i nawet w najskrytszych myślach nie zamierza być właścicielem szpitala. Zmodernizowany szpital powinien jak najlepiej służyć pacjentom i powinien być dobrym pracodawcą.
Radny Adam Hadław Członek Zarządu Powiatu stwierdził, że ścierają się dwie koncepcje. Jedna koncepcja jest za radykalnym działaniem, druga jest za tym, aby utrzymać status quo. Gdzieś w środku jest miejsce na kompromis. Wypowiadając się na łamach wrześniowego numeru „Gazety Łańcuckiej” zadał pytanie: komercjalizacja czy prywatyzacja? Właśnie od tego, jakie Rada Powiatu przyjmie rozwiązania prawne w procesie przekształceń szpitala, będzie zależało czy zostanie wybrany kierunek komercjalizacji czy prywatyzacji. Przedstawiciele załogi SP ZOZ opowiedzieli się za komercjalizacją. Podczas posiedzenia połączonych komisji Rady Powiatu ds. Zdrowia oraz Finansów wypracowano kompromis, który sprowadza się do tego, że do projektu uchwały wprowadzono poprawki, które mają zabezpieczyć interesy pracowników szpitala i zwiększyć kontrolę. W pierwszej kolejności dokona się wyceny majątku szpitala przed podjęciem uchwały o likwidacji SP ZOZ w Łańcucie i powołaniem spółki z o.o., w której 100 proc. udziałów będzie własnością Powiatu Łańcuckiego i w dwuletnim okresie przejściowym nie będzie się poszukiwać prywatnego inwestora zewnętrznego. Ponadto w odrębnej uchwale zostanie określony tryb konsultacji pomiędzy Zarządem i Radą Powiatu w sprawie każdorazowej zmiany umowy spółki, a nadzór nad wykonaniem uchwały sprawować będą Komisja Rozwoju Gospodarczego i Finansów oraz Komisja Zdrowia, Rodziny i Pomocy Społecznej. W celu przygotowania materiałów niezbędnych do dalszych prac Rady Powiatu powoła się Komisję ds. przekształceń SP ZOZ, która przygotuje projekt umowy spółki. W tej umowie m.in. należy zabezpieczyć odpowiednie procedury kontrolne samorządu powiatowego nad mieniem szpitala, które musi być rzetelnie wycenione. Rada Powiatu będzie decydować o ewentualnym wejściu udziałowców zewnętrznych do spółki. Zdaniem radnego A. Hadława, zwolennikom jak i przeciwnikom prywatyzacji chodzi o dobro szpitala, tylko każda ze stron różnie to pojmuje.
Lek med. Bogdan Ostrowski, ordynator Ginekologii i Położnictwa SP ZOZ w Łańcucie ustosunkowując się do wypowiedzi radnej M. Trojnar, stwierdził, że kierowany przez niego oddział ginekologiczno – położniczy pracuje w skrajnie trudnych warunkach. Budynki są ponad stuletnie, pomieszczenia nie nadają się do remontu i nie spełniają nowych standardów. Tylko budowa nowego pawilonu uratuje dalszą działalność jego oddziału. Jeśli nie podejmie się działań to w 2012 r. pracę może stracić nawet 30 proc. załogi ZOZ-u.
Lek. med. Stefan Rachwał ordynator Oddziału Anestezjologii i Bloku Operacyjnego oraz przedstawiciel Samorządu Lekarskiego i członek Okręgowej Rady Lekarskiej podkreślił zasługi załogi łańcuckiego szpitala, która bardzo się stara, dzięki czemu uzyskano certyfikat jakości. Pracownicy SP ZOZ dzięki wielu wyrzeczeniom nie doprowadzili do zadłużenia szpitala. Ponosili koszty związane ograniczeniem świadczeń socjalnych, zrezygnowano z premii, brano urlopy bezpłatne nie doprowadzono poprzez nadmierne żądania płacowe do zachwiania równowagi finansowej. Stwierdził, że inwestycje w szpitalu są konieczne. Sceptycznie odniósł się do projektu powstania spółki z jednoczesnym ograniczeniem na dwa lata obejmowania udziałów przez inwestora prywatnego.
Halina Nowicka, pielęgniarka z SP ZOZ w Łańcucie oraz pełnomocnik OJPiP w Rzeszowie, pracuje w szpitalu 29 lat. Podkreśliła, że załoga nie ma nic do zarzucenia obecnemu dyrektorowi Przyśliwskiemu, choć niepokoi się zmianami. Pomimo to pracownicy popierają przekształcenie szpitala w spółkę, gdyż zależy im na unowocześnieniu szpitala.
Radny Mariusz Duliban wyraził wątpliwość czy nie zmieni się zatrudnienie i czy nie dojdzie do zwolnień pracowników po powołaniu spółki. Wynik ekonomiczny może być pozytywny, albo negatywny. Są elementy za i przeciw więc każdy musi podjąć decyzję rozważając te argumenty. Podkreślił, że dobrze się stało, że załoga przestawiła jednoznaczne stanowisko odnośnie przekształcenia.
Radny Marian Kurek stwierdził, że niepokoi go sytuacja związana z zaciąganiem kredytu i jego późniejszą spłatą. Obciążenia te mogą pociągać w przyszłości konieczność dalszych oszczędności na płacach pracowników bądź zmniejszy się zatrudnienie. Obawia się też wybierania procedur medycznych najbardziej opłacalnych oraz wprowadzenia usług płatnych. Stwierdził, że szukanie inwestora prywatnego może okazać się trudne, a potencjalny inwestor na pewno będzie chciał mieć kontrolę nad swoimi pieniędzmi i będzie dążył do zdobycia większość udziałów w spółce. Podsumowują stwierdził, że od SP ZOZ do prywatyzacji jest dwa kroki, natomiast od spółki do prywatyzacji jest już tylko jeden krok i dlatego może trzeba poszukać innych rozwiązań.
Lek. med. Krzysztof Przyśliwski, Dyrektor SP ZOZ w Łańcucie stwierdził, że rozumie obawy radnych dotyczące przekształceń. Projekt przekształcenia zakładu nie jest ani nowy czy nieprzemyślany. Przepisy nakładające obowiązek dostosowania budynków szpitalnych do norm europejskich obowiązują już od kilku lat. Program dostosowawczy jest realizowany też od kilku lat, ale zbyt małe środki finansowe nie pozwoliły zrealizować największych inwestycji, które zadecydują o przyszłości szpitala. Odnosząc się do wypowiedzi radnej M. Trojnar stwierdził, że używanie populistycznych haseł o rozpoczynaniu likwidacji szpitala jest zwykłą nieuczciwością i wprowadzaniem w błąd opinii publicznej. Opracowany projekt przekształceń jest jedynym rozwiązaniem i prowadzi jednoznacznie do budowy nowego pawilonu, gdzie bezpiecznie będzie można hospitalizować pacjentów. Gdyby doszło do zamknięcia nie zmodernizowanych oddziałów, to wówczas około 200 osób, tj. jedna trzecia załogi mogłaby stracić pracę. Decyzja o przekształceniach będzie konsultowana z pracownikami, związkowcami, samorządami gminnymi, ale nie będzie poddawana pod referendum powiatowe. Radni są reprezentacją powiatu, którzy zostali wybrani w wyborach i otrzymali społeczny mandat do podejmowania w imieniu mieszkańców takich ważnych decyzji. Samorząd powiatu powinien mieć nadzór nad spółką i nie powinien dopuścić do prywatyzacji. Podkreślił, że Zakładowi zależy na utrzymaniu miejsc pracy i ma wielki szacunek dla tych 700 osób pracujących w SP ZOZ. Dlatego nie rozumie, że kilku radnych straszy załogę zwolnieniami. Poinformował, że podpisano porozumienie ze związkami zawodowymi, w którym zadeklarowano, że nie będzie zwolnień pracowników. Stwierdził, że w straszeniu chodzi tylko o to, aby blokować przekształcenie tylko i wyłącznie dla zasady. Żadnego pomysłu mającego na celu zrealizowanie lepszej przyszłości nikt nie przedstawił. Odnosząc się do kredytów i ich spłaty, stwierdził że szpital nadal będzie własnością powiatu, ale dzięki wyposażaniu go w majątek będzie mógł zaciągnąć od 2 do 3 mln zł kredytu. Spłata kredytu będzie możliwa m.in. dlatego, że załoga w dalszym ciągu godzi się ponosić wyrzeczenia po to, aby podnosić poziom świadczonych usług dla pacjentów. Na zakończenie swojej wypowiedzi jeszcze raz podkreślił, że projekt przewiduje przekształcenie w spółkę po to, aby uzyskać zdolność kredytową dla wszystkich koniecznych inwestycji służących pacjentom. Dzięki temu możliwa będzie kontynuacja realizacji świadczonych usług medycznych zgodnie z wymogami Narodowego Funduszu Zdrowia, a nawet poszerzenie zakresu świadczeń medycznych. Natomiast to przekształcenie nie rozwiąże wszystkich problemów. Należy znaleźć odpowiedni sposób, aby wybudować pawilon i aby można było leczyć ludzi w dobrych warunkach Nikt nie zamierza wdrażać odpłatnych procedur medycznych i obawy w tym względzie są zupełnie bezpodstawne. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby sądzić że spółka będzie wybierać lepsze procedury do zakontraktowania, gdyż NFZ kontraktuje kompleksowo usługi w szpitalach i nie ma możliwości ich dowolnego wybierania, wszystko to jest pod kontrolą. Podkreślił też, że żaden lekarz w szpitalu w Łańcucie nie odmówiłby leczenia pacjenta myśląc o tym, że szpital by mniej zarobił. Nie ma też żadnych oficjalnych informacji, że po przekształceniu w spółkę trzeba będzie zwracać darowizny przekazane wcześniej na SP ZOZ. Wypracowany przez radnych kompromis jest do zaakceptowania i deklaruje, że w okresie dwóch lat od założenia spółki nie nastąpią zmiany w strukturze własnościowej spółki.
Rada Powiatu Łańcuckiego podjęła wszystkie planowane na wstępie w porządku obrad uchwały, a także powołała ze swego składu doraźną komisję ds. przekształceń SP ZOZ Łańcut w składzie: Danuta Dziuba, Adam Hadław, Adam Krzysztoń - przewodniczący komisji, Stanisław Panek, Karol Pelc i Maria Trojnar. W miesiącu październiku trwają konsultacje społeczne m.in. we wszystkich samorządach gminnych, które wyrażają swoją opinie w sprawie przekształceń SP ZOZ w Łańcucie.
Robert Kochman
Sekretarz Powiatu Łańcuckiego
Materiał został opracowany na podstawie protokołu sesji Rady Powiatu Łańcuckiego