Koncert "Zawołani po imieniu, ich serca biły w innym rytmie"

02-12-2023

  Koncert „Zawołani po imieniu, ich serca biły w innym rytmie” był wprowadzeniem do niedzielnych uroczystości upamiętnienia Anieli Nizioł. Na scenie MDK w Łańcucie wystąpili uczniowie i nauczyciele Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Teodora Leszetyckiego w Łańcucie. Dyrektor Szkoły Michał Horodecki dyrygował zespołem instrumentalistów, którzy wykonali nostalgiczną muzykę Johna Williamsa z filmu „Lista Schindlera” oraz inne utwory muzyczne. Konferansjerkę koncertu prowadził Krzysztof Szczepaniak, a Kamila Sachnowska Kierownik Działu Zawołani po Imieniu z Instytutu Pileckiego w Warszawie przybliżyła postać Anieli Nizioł mieszkanki Łańcuta, która w czasie II wojny światowej ratowała rodzinę żydowską i za tę pomoc została zamordowana przez niemieckiego żandarma. Niespodzianką wieczoru w sobotę 2 grudnia 2023 r. był występ warszawskiego kwartetu smyczkowego INSANO.

***

  Przed koncertem, w sobotę na cmentarzu komunalnym w Łańcucie, delegacja przedstawicieli Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego, która przyjechała z Warszawy w składzie: Kamila Sachnowska, Patryk Siodłak, Kamil Kopera złożyła kwiaty oraz zapaliła znicze na grobach Anieli Nizioł i jej męża Michała Nizioł, a także tych którzy oni ukrywali Lieby Sary, Kalmana i ich syna Chaima Wolkenfeldów, rodziny pogrzebanej na nowym cmentarzu żydowskim przy ul. Traugutta w Łańcucie. Delegacji Instytutu Pileckiego towarzyszyli: krewna Anieli Nizioł, a także Joanna Kluz Kierownik Działu Miasta i Regionu Muzeum-Zamek w Łańcucie, Marek Uberman Przewodniczący Rady Powiatu Łańcuckiego, Adam Krzysztoń Starosta Łańcucki, Barbara Pilawa-Kraus Wicestarosta Łańcucki, Monika Roman Radna Rady Powiatu Łańcuckiego, Robert Kochman Sekretarz Powiatu Łańcuckiego oraz młodzież z „Łańcuckiego Strzelca” pod komendą chor. ZS Strzelec Marcina Szylara.
  Pomimo trudnych zimowych warunków przy intensywnych opadach śniegu i deszczu udało się odnaleźć grób Anieli Nizioł zastrzelonej wieczorem 23 sierpnia 1942 r. w Łańcucie przy ul. Grunwaldzkiej 10, przez niemieckiego żandarma Josepha Kokotta, tego samego który wziął udział w zamordowaniu rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów.
  Przy uważnym wpatrzeniu się w mało czytelną kamienną tabliczkę można zauważyć datę 24 sierpnia, która też znajduje się w księgach zgonów. Jednakże według zeznań świadków zachowanych w aktach sprawy sądowej Kokotta z 1958 r. wynika, że jest to data pogrzebania Anieli Nizioł. Dzięki badaniom naukowym przeprowadzonym przez pracowników Instytutu Pileckiego udało się przywrócić pamięć o Łańcuciance z ul. Kraszewskiego, odnaleźć jej krewnych, jej zdjęcia zawołać ją po imieniu – Anielę Nizioł, kobietę której
serce biło w innym rytmie.
Tekst i zdjęcia Robert Kochman