Czy wiesz co jesz? O zdrowej żywności i nie tylko

04-02-2019

  Czwartek 31 stycznia 2019 r. upłynął w murach II LO w Łańcucie pod znakiem pytania o świadomość i nawyki żywieniowe. Konferencja naukowa „Czy wiesz, co jesz, czyli o zdrowej żywności i nie tylko” zorganizowana przez nauczycieli biologii i chemii we współpracy z Uniwersytetem Rzeszowskim, zgromadziła liczne grono młodych słuchaczy z gimnazjów i starszych klas szkół podstawowych z terenu miasta i powiatu, ale poruszana tematyka dotyczy każdego z nas. Zostało pokazane to, co najlepsze, i to, co najciekawsze. Równocześnie – zwrócona uwaga na to, co może być niebezpieczne. Degustacja zdrowej żywności z cudem natury w postaci miodów dopełniła reszty. Atrakcją były pokazy kuchni molekularnej.

- To nie Sanepid, to nie Światowa Organizacja Zdrowia, to nie lekarze komponują naszą dietę, ale my sami jesteśmy za to odpowiedzialni. To konsument decyduje o tym, czego i ile wypije i zje - mówiła prof. Małgorzata Dżugan kierownik Katedry Chemii i Toksykologii Żywności Uniwersytetu Rzeszowskiego.

  Tematem, który budzi zainteresowanie są też dodatki do żywności. Trzeba wiedzieć, które z nich szkodzą, a które organizm dobrze toleruje i których nie należy się obawiać. Profesor Dżugan tłumaczyła, że dodatki do żywności są jak dwie strony medalu. Pierwsza strona to niebezpieczeństwo wywołania alergii a nawet wstrząsu anafilaktycznego. Druga to konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w procesie produkcji, konieczność transportu żywności na duże odległości, wreszcie przyzwyczajenia konsumenta, który chce mieć żywność, która po kupieniu wytrzyma w lodówce więcej niż jeden dzień bez zmiany zapachu, koloru i konsystencji. Gdyby nie dodatki do żywności mielibyśmy masowe zatrucia.  

  Wielu słuchaczy miał także dr Maciej Kluz z Katedry Bioenergetyki i Analizy Żywności UR, który przybliżał temat „GMO na talerzu”. Do czytania etykiet zachęcała dr nauk o zdrowiu Edyta Łuszczki z Katedry Dietetyki Wydziału Medycznego UR w prezentacji „Mity i normy żywieniowe. Czytajmy etykiety”. Dużym zainteresowaniem cieszył się pokaz kuchni molekularnej mgra Pawła Hanusa ze studentami UR. Kuchnia molekularna stawia na zdrowe składniki, bardziej przypomina laboratorium niż tradycyjną kuchnię, wykorzystuje osiągnięcia chemii i fizyki a efekt końcowy zaskakuje wyglądem i smakiem.  

  Na co dzień daje się zauważyć, że jest wśród młodzieży, szczególnie wśród licealistów, moda na nowości i eksperymenty kulinarne. Wielu licealistów przynosi do szkoły przygotowane przez siebie dość wyszukane sałatki i przekąski. Często zadziwia ich skład, wygląd i smak. Mają być pożywne i zdrowe. Gimnazjaliści, a szczególnie licealiści są tymi osobami, które już niebawem wyjadą na studia i wyjdą spod kurateli (także w sensie kulinarnym) babci czy mamy. Sami zaczną w stopniu większym niż dotąd decydować o tym, co kładą na talerzu. Ważne by już dziś wiedzieli, na co należy uważać, a czego nie muszą się obawiać. To, co najlepszego można zrobić dla młodych ludzi, to budzić ich świadomość, dostarczać informacji, a jeśli dzieje się to w atrakcyjnej dla nich formie to tym większa szansa na zapamiętanie. Stąd zapewne dbałość organizatorów o wizualną oprawę wykładów, pokazów i warsztatów. Salę gimnastyczną ozdobił monstrualnej wielkości balonowy arbuz, po bokach zawisły czereśnie i kiście winogron, a gdzieniegdzie wśród kwiatów przysiadły pszczółki.  

  Konferencji towarzyszyły konsultacje dietetyczne Natur House, stoisko edukacyjne „Miód na zdrowie” przygotowane przez dr Monikę Tomczyk ze studentami UR. Medyczna Szkoła Policealna w Łańcucie na swoim stoisku dawała pokaz masażu, zdobienia paznokci, pomiaru nawilżenia skóry twarzy i makijażu.

  Zorganizowana w II LO konferencja poświęcona tematyce zdrowego odżywiania i zdrowego stylu życia wpisuje się w rozwiązywanie problemów współcześnie żyjącego człowieka i  współczesnego świata. Żywność, jak sama nazwa wskazuje, powinna żywić, a nie zabijać. Od jakości tego co kładziemy na talerzu zależy jakość naszego życia.

tekst i zdjęcia: Bernadetta Kochman