Rowerzyści powiatu łańcuckiego pojechali dla niepodległej.

14-05-2018

Blisko 200 osób uczestniczyło 12 maja 2018 r. w 35.Powiatowym Rajdzie Rowerowym z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Niemal 50 km trasa wiodąca wśród malowniczych terenów powiatu łańcuckiego przebiegała przez miejsca związane z osobami, które zapisały się w historii Polski.

Pierwszy przystanek na trasie rajdu miał miejsce przy obelisku upamiętniającym miejsce urodzenia płk. Leopolda Lisa-Kuli w Kosinie. Prezes Stowarzyszenia "Inicjatywa" w Kosinie Janusz Kluz przybliżył okoliczności powstania obelisku oraz jego otoczenia, które stało się godnym naśladowania przykładem troski o zachowanie w pamięci ważnych wydarzeń z historii swej małej ojczyzny. Tablice informacyjne, które znajdują się przy obelisku przedstawiają życiorys płk. Lisa-Kuli, mówią o historii miejsca. Tutaj też zaczyna się szlak pieszo-rowerowy do Rzeszowa, miejsca wiecznego spoczynku młodego oficera.

Kolejne miejsce na trasie rajdu, związane z wydarzeniami tym razem II wojny światowej, znajduje się w Markowej. Tutaj zainteresowani mogli odwiedzić Muzeum Polaków Ratujących Żydów w czasie II wojny światowej im. Rodziny Ulmów, spacerować w sadzie pamięci i oddać hołd patronom muzeum przy wymownym pomniku. Nieopodal trasy rajdu znalazło się miejsce, gdzie stał dom Ulmów oraz gdzie zginęli z rąk niemieckich żołnierzy. 

Po chwili zadumy nastał czas na wymagające sportowe zmagania. W wyścigu pod dość strome wzniesienie  brało udział 40 zawodników, którzy rywalizowali w sześciu kategoriach. Zawody przeprowadził nieoceniony Jan Jabłoński, dobry duch i  prowadzący Powiatowe Rajdy Rowerowe, którego wspierał Tomasz Skomra. Na zdrożonych cyklistów czekał zdrowy poczęstunek przygotowany przez SpokoBOX oraz krótka wizyta w Muzeum Wsi Markowa

Kolejny przystanek, już w Kraczkowej, związany był z historią najnowszą. To tutaj w miejscowym kościele parafialnym pw. św. Mikołaja znajdują się relikwie św. Jana Pawła II. Pięknie i wzruszająco opowiadał o świadectwach uzdrowień za wstawiennictwem świętgo, ks. wikary Dariusz Główczyk. Każdy chętny uczestnik rajdu mógł ucałować relikwie i w chwili skupienia zwrócić się ze swoimi troskami do świętego Papieża.

Zakończenie rajdu miało miejsce  w Albigowej. To tutaj hrabia Roman Potocki założył stadninę. Był wielkim znawcą koni, które kochał. Prowadził wzorcową stadninę, aktywnie działał w towarzystwach hippicznych, organizował wyścigi. W okresie międzywojennym stadnina w Albigowej była jedną z najlepszych w rękach prywatnych, jej konie wygrały wiele wyścigów stając na czele sum wygranych. W Albigowej wyhodowano 2 derbistów. O znakomitości stadniny świadczy fakt, że roczne konie odbierane były do wojska przez generała Andersa, który w Albigowej miał swoją prywatną stajnię wyścigową. Albigowa odwiedzana była przez wielu hodowców, w tym przez Księcia Kentu.

W miejscowej stadninie odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, projektu Wrzesława Żurawskiego. Odsłonięcia dokonali inicjator wydarzenia, właściciel stadniny Antoni Dziugieł, starosta łańcucki Adam Krzysztoń i wicestarosta łańcucki Barbara Pilawa-Kraus, natomiast proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Albigowej ks. Bogusław Kamiński dokonał jej poświęcenia. Uroczystość miała wyjątkową oprawę za sprawą pocztu Proporca 10 PSK oraz prowadzącej  Patrycji Fangor, która wyjaśniła : "Dlaczego Albigowa? Odpowiedź jest bardzo prosta: to właśnie tutaj po wypędzeniu Rosjan w 1916 roku i później w okresie międzywojennym przebywali jej twórcy tacy jak: prof. Ignacy Mościcki, gen. Bór – Komorowski, gen. Piotr Skuratowicz, gen. Siarkiewicz /obrońca Lwowa i Kresów Wschodnich/, mjr. Dobrzański HUBAL, ambasador Jerzy hr Potocki i wielu innych, których we wrześniowej potrzebie 39 roku nie zabrakło na ołtarzu Ojczyzny, którzy nie bacząc na stan, bogactwo, czy przekonania polityczne oddali swe czasem młode życie za sprawę wielką jaką było jej odzyskanie".

Rajd zakończył piknik w stadninie, gdzie zebrani wzmocnili swe siły regionalnym jadłem a zwycięzcy w sportowych zmaganiach otrzymali z rąk starosty i wicestarosty łańcuckiego nagrody i dyplomy. Zainteresowani mogli zasięgnąć informacji w punkcie Rzeszowskiego Batalionu Obrony Terytorialnej.

Pragniemy podziękować wszystkim, którzy wspomogli nas organizacyjnie: Janowi Jabłońskiemu, Annie Borcz - Dyrektor Zespołu Szkół w Kosinie, Januszowi Kluzowi - Prezesowi Stowarzyszenia "Inicjatywa" w Kosinie, Janowi Kilianowi - Dyrektorowi Centrum Kultury Gminy Markowa, Pawłowi Suszkowi - Prezesowi OSP w Rakszawie, ks. Mieczysławowi Biziorowi - proboszczowi parafii pw. św. Mikołaja w Kraczkowej oraz ks. Dariuszowi Główczykowi - wikaremu, Antoniemu Dziugiełowi - właścicielowi stadniny w Albigowej, Robertowi Tendajowi -  Dyrektorowi MOW w Łańcucie wraz z wychowawcami i podopiecznymi, Ryszardowi Kucha z rodziną oraz Adamowi Glacowi.